18 czerwca 2016

Animacje poklatkowe

Dziś będzie trochę TIKowo ponieważ technologie to też mój wielki konik, a myślę, że to co opiszę zachęci Was do działania podczas zbliżających się wakacji.
Jakiś rok temu dzięki Ani Grzegory, autorce strony Logofigle, na której znajduję mnóstwo Logofiglowych zabaw językowych oraz zadań interaktywnych, poznałam aplikację PicPac. Aplikacja pozwala tworzyć animacje poklatkowe ze zdjęć lub filmów. Wystarczy pobrać ją ze Sklepu Play
 https://play.google.com/store/apps/details?id=tv.picpac&hl=pl i zainstalować na smartfonie. W darmowej wersji aplikacji można wykonać animację o niskiej rozdzielczości ale myślę, że na początek to wystarczy aby świetnie się bawić.
Wystarczy wyjść na podwórko, ustawić telefon na statywie (choć można wykonywać zdjęcia "z ręki") włączyć aplikację, ustawić odstęp czasowy pomiędzy wykonaniem kolejnych zdjęć, np. 2 sekundy, usiąść pod drzewem i czekać. Aplikacja wykona szereg zdjęć, z których potem sama wykona animację. Można dodać dźwięk np. muzykę lub własny komentarz.
Jak wykorzystać? Co zrobić? Można np. obserwować chmury jak płyną, pracę mrówek w mrowisku, przechodzący ulicą ludzie, bawiące się dzieci, ludziki LEGO biegające po trawie, napis na piasku i wiele wiele innych. Wpiszcie na YouTube animacja poklatkowa a zobaczycie ile tam jest pomysłów :)
Oto moje przykładowe animacje.
Tę wykonał mój syn. Wykorzystał do tego klocki Lego i stworzył własną historię.


Taką aplikację wykonaliśmy z uczniami rok temu na zakończenie roku szkolnego.


A taką animację wykonaliśmy w piątek, 17 czerwca 2016 roku z okazji Dnia Pustej Klasy

2 komentarze:

Joanna Giebułtowska pisze...

Dziękuję Asiu za ten wpis! Jakiś czas temu kolega ze szkoły nakręcił ze swoją klasą taką poklatkową animację do książki Dziadek i niedźwiadek. Dzieci wykonały scenki z plasteliny, on sfotografował poszczególne sekwencje, dzieci nagrały tekst. Wyszło rewelacyjnie. A ja bardzo chciałam umieć coś takiego zrobić. Niestety dowiedziałam sie, że trzeba mieć specjalistyczny sprzęt i marzenie prysło. Teraz rozumiem, że chodzi o statyw :). Poćwiczę w wakacje i atakuję od września. Głębokie ukłony.

Joanna Apanasewicz pisze...

Asiu, jak widzisz nie trzeba specjalistycznego sprzętu. Wystarczy telefon lub aparat. Nawet statywu nie trzeba mieć koniecznie. Niektóre animacje robię z ręki, tylko trzeba stać nieruchomo. Jeśli chodzi o dzieci byłoby to trudne więc trzeba pomyśleć o statywie lub o tym jak ustawić telefon w jednym miejscu. Jeśli zrobi się zdjęcia zwykłym aparatem to najlepsze do tworzenia animacji będą Movie Maker lub Photo Story i ustawia się krótki czas trwania zdjęcia. Powodzenia :)