11 listopada 2013

Patyczki, czyli coś z niczego

Co robicie z patyczkami po lodach? Wyrzucacie!?? Od dziś nie róbcie tego! Z patyczków da się wyczarować całe mnóstwo pomocy do nauki i zabawy z dziećmi. Znalazłam kiedyś na Pintereście całe mnóstwo pomysłów. Zakupiwszy na Allegro tonę patyczków przystąpiłam do dzieła. 

Powstały patyczki do tworzenia figur geometrycznych, patyczki do czytania, patyczki do utrwalania państw i ich stolic. Ale najfajniejszym pomysłem okazało się wykorzystanie patyczków jako frytek i klasyfikowania ich na części mowy. Wszyscy w klasie chcieli pracować w McDonaldzie i realizować zamówienia na frytki rzeczownikowe, czasownikowe i przymiotnikowe. Jest jeszcze wiele innych pomysłów, które chciałabym zrealizować. Mam nadzieję, że starczy mi życia... ;-)

 


0 komentarze: