25 lipca 2012

Lato, lato

Chociaż lato w pełni, pogoda nas nie rozpieszcza. Jak w bollywoodzkim filmie: Czasem słońce, czasem deszcz. Kiedy świeci słońce, wiadomo: strój kąpielowy i kawałek akwenu. A w czasie deszczu.... dzieci się nudzą. No i tu zaczynają się schody. Co tu robić? Rada jest prosta. Trzeba w coś pograć. Gry towarzyskie to najlepszy sposób  na zabicie czasu i przeczekanie złej pogody. Zaprezentuję dziś kilka gier, które na dobre zagościły w naszym domu.
1. Uno
Znacie grę w makao? Jeśli tak to nie będziecie mieli problemu z przyswojeniem zasad. Gra w Uno ma już 40 lat i została wynaleziona przez pewnego węgierskiego fryzjera. W Uno można grać również na XBoxie lub Playstation. Ale nie ma to jak gra w karty. Jest świetna, spróbujcie! Zasady znajdziecie tu



2. Scrabble karciane
Jest to uproszczona wersja gry w Scrabble. Tu słowa układamy z liter znajdujących się na kartach. Przewaga tej odmiany gry polega na tym, że mieści się w kieszeni i bez problemu można zabrać ze sobą na wakacje, pod namiot, na kolonie.




3. Memory
O memory pisałam już w jednym z postów więc nie będę opisywała zasad i wartości tejże gry. Odsyłam do posta http://apanaski.blogspot.com/2011/03/pomoce-edukacyjne.html






4. Wisielec
O wisielcu również pisałam http://apanaski.blogspot.com/2011/07/wisielec.html Bardzo fajne zajęcie







5. Rummikub
To jest hit ostatnich miesięcy. Rewelacyjna gra i nawet nasz sześciolatek załapał zasady i gra (oczywiście on potrafi liczyć, a to jest umiejętność niezbędna w tej grze) Zasady są podobne jak w grze karcianej Remik. Trzeba wykładać sekwencje liczb tak aby pozbyć się wszystkich i zdobyć punktu przeciwnika. Polecam, gra jest świetna!



6. Farmer - wersja kieszonkowa
Gra dla całej rodziny. Trzeba hodować zwierzęta i powiększać swoje stado, ale trzeba uważać na lisa i wilka. Zawsze jest dużo emocji przy tej grze. Na deszczowe dni - w sam raz.







A kiedy już przestanie padać polecam grę w bule albo jak kto woli w petankę. Gra trudna dla maluchów, ze względu na ciężar kul ale do ogarnięcia dla sześciolatka. Wersja familijna gry nie wymaga specjalnego bulodromu (pozbawionego trawy placu), można grać na terenie mieszanym, lekko nierównym. Jeśli jesteście nad morzem, na plaży, koniecznie wypróbujcie grę. Zasady są proste i znajdziecie je tu

Jest mnóstwo innych gier, z pewnością równie ciekawych. Przedstawiłam dziś te, które przyjęły się w naszej rodzinie. A jakie są wasze ulubione, rodzinne gry? Czekam na propozycje w komentarzach.
Pozdrawiam

0 komentarze: